Australian Survivor 2016 ep 7

Jack

PREMIERA w Australii: 5 września
WIDOWNIA: 728,000 widzów

ciriefan

Kolejny dobry odcinek. Miło jest oglądać prawdziwych fanów tej gry, którzy są tam po to, żeby grać. Poza tym zadania są podobne do tych w USA, a jakoś przyjemniej się je ogląda i wydają się ciekawsze. Nawet tą "operację" na Kate zrobili w ciekawy sposób.

Czerwoni - nie było ich prawie wcale w tym odcinku. Poznaliśmy tylko życiową historię Lee.

Żółci - wygląda na to, że Conner i Sam wcale by nie odpadli. Ostatnio Andrew kombinował przeciwko Craig'owi, teraz chciał z nimi sojuszu. Tak samo Kate zaczęła coś w końcu grać i im coś proponować. Trzeba też pochwalić Craig'a za zadanie - wytrzymał dłużej od Rohan'a, którego występ też był imponujący, ale Rohan to mięśniak, a po Craig'u chyba nikt się tego nie spodziewał.

Niebiescy - jestem zadowolony z wyniku rady. Tegan była najnudniejszą osobą w tym plemieniu, jej gra w tym odcinku polegała na robieniu peelingu z piasku. Myślę, że plemię podjęło mimo wszystko właściwą decyzję - Nick może i jest od niej lepszym graczem strategicznie, ale nie wiedzieli, kiedy będzie przemieszanie, a nie mają w drużynie nikogo silnego. A dla mnie jako widza Nick dodatkowo jest ciekawszym graczem, chociaż popełnia dokładnie ten sam błąd co u żółtych - za dużo kombinuje i jest w tym zbyt oczywisty, nie wyciągnął wniosków i nie sądzę, żeby ktokolwiek był mu w stanie zaufać. Kylie zagrała HI - bez względu na to, czy byłaby celem po potrójnym remisie czy nie, to nawet jeśli tym celem nie była, był to dla niej dobry ruch. Ewidentnie jej sytuacja w grupie się nieco poprawiła, dogadała się z plemieniem i teraz na tym powinna dalej płynąć, a gdyby dalej miała HI, to zawsze chcieliby ją z tego powodu zblindsidować.

No i czeka nas przemieszanko. Nareszcie, pora trochę zamieszać.

Jack

Chyba uzależniłem się od oglądania "Australian Survivor". 3 odcinki dziennie to już sporo, a chyba za chwilę włączę kolejny Very Happy

W tym odcinku było trochę knucia, intryg i trochę niesprawiedliwe zadanie. Niebiescy są najsłabszym fizycznie plemieniem, co pokazało to wyzwanie. Z trójki zagrożonych osób eliminacja Teagan była najlepszym rozwiązaniem dla typowego widza Very Happy

Kylie walczy, stara się jak może, znalazła HII i użyła go w odpowiednim momencie. Nick to manipulator, będzie chciał zemścić się na żółtych i dzięki temu gra może być ciekawsza. Wydaje się, że Teagan z tej całej trójki była "najnudniejszą" osobą.

W zwiastunie mowa o połączeniu 18 uczestników w 2 plemiona. Marzeniem byłoby zobaczyć w tej samej ekipie Nick'a i Sue Very Happy