S24 E11 "Never Say Die"

ciriefan

CASTAWAYS OIL THEMSELVES UP FOR A WET AND WILD IMMUNITY CHALLENGE, ON "SURVIVOR: ONE WORLD,” WEDNESDAY, APRIL 25

CHEAT TWEET: Castaways R sliding down a slippery slope! Tensions rise & alliances are tested on #Survivor Wed, April 25 @ 8pmET/PT! [link widoczny dla zalogowanych]

"Never Say Die" — Castaways oil themselves up for a wet and wild immunity challenge. While the lucky winners enjoy a picnic vacation, Tikiano’s sore losers strike at the chance to powwow at camp, and feelings of alienation drive leery tribe members to seek out all of their elimination options, on SURVIVOR: ONE WORLD, Wednesday, April 25 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

tombak90

Czyli dalej nie będzie nudno. Myślicie, że dobra passa Kim się skończy?

Vogue.

tombak90

Ja mam wrażenie, że Alicia chce przy pomocy Kim pozbyć się Troyzana, a dopiero potem zacząć kombinować przeciwko niej:) Wydaje mi się, że pozbycie się Troyzana jest teraz celem korzystnym dla wszystkich. Jest wielkim zagrożeniem, więc ludzie nie będą chcieli iść z nim na układy, a kombinacje chcą zacząć gdy jego już nie będzie.

Chelsea... Zgadzam się, ona faktycznie jest zbyt uczciwa żeby zwrócić się przeciw przyjaciółce. Ale nie zdziwiłbym się gdyby kombinowała Sabrina. No i moim zdaniem o wiele za mało pokazują Kat, bo jak coraz bardziej widać, dziewczyna głupia nie jest, jednak normalnie dobrze gra i planuje razem z sojuszniczkami. Ma edit głupiej blondi, a moim zdaniem niesłusznie.

W każdym razie Kim może mieć jeszcze kłopoty z wielu stron, ale ja akurat mam nadzieję, że uda jej się wybrnąć.

Gość

niu zwiastun

http://www.youtube.com/watch?v=EJjgCu7_h8Y&feature=plcp&context=C4727607VDvjVQa1PpcFM5Pk22Z8y4LxFrH413xx8WBy766z4d5n0=

AussieRaf

Odcinek świetny....Miałem niezły ubaw zwłaszcza z Kat i ze świnią, którą gonili...
To było boskie, najlepszy moment na odrobinę śmiechu. Bardzo mi się podoba ten sezon. Zadanie o nagrodę niby zwyczajne, ale podobało mi się.. Złość Kat po nagrodzie..Nie rozumiem, po co się ona złości ?? Ona naprawdę powinna się obudzić i wziąć się w garść, chociaż rozbawiła mnie podczas zad o immunitet..Dużo jej było w tym odcinku i słusznie :> Sabrina kolejny raz udowodniła, że jest tylko narratorem tych wszystkich wydarzeń. To nie wróży jej zbyt dobrze na przyszłość. Nie mogę zrozumieć jednej rzeczy...Po co Christina głosowała na Chelsea, skoro i tak nie miała głosów ?? No może miała nadzieję ze strony panów, ale się przeliczyła dziewczyna. Przede wszystkim powinna o tym pomówić z Kat, a potem z Troyem, a myślę, że dobrze by wyszła na tym, ale teraz wydaje mi się, że jest ona postawiona pod ścianą. Cieszy mnie jednak fakt, że to Kim zdobyła nietykalność, w końcu...Gratulacje wielkie..A jej wybór w zadaniu o nagrodę..Nie zdziwiło mnie to w sumie, ale wydaje mi się, że Troy miał rację mówiąc Kat, że to jest Final Three..
Na radzie odchodząc gry na pożegnanie dodał do Kat: "Do it".. Nie rozumiem o co chodzi, ale wydaje mi się, że powinniśmy się o tym niebawem dowiedzieć..Co raz bardziej prawdopodobne się wydaje, że Kat może znaleźć się w Final Three, lecz może mieć pewną przeszkodę, którą mam nadzieję, że pokona. Czas pokaże, co dalej przyniesie los.

Sezon oceniam na 10/10 Very Happy

colby

Wow, kolejny świetny odcinek!
Obydwa zadania lubię, pierwsze zawsze pokazuje uczestnikom ich miejsce w szeregu i po nim zawsze coś się zmienia, i się zmieniło. Kat chciała zacząć myśleć - w sumie nie jej wina, że akurat do tego nie jest stworzona, ale jakiś zapęd miała. Koniec odcinka pokazał jednak, że nic z tego definitywnie. Christina też sobie 'uświadomiła' że jest na dnie - wow, kto by pomyślał...? ;o Tyle że biedna podobnie jak Kat, do myślenia predyspozycji nie ma ani trochę. Na radzie przejaw jej głupoty osiągnął szczyt kiedy zagłosowała na Chelsea, chyba nikt nie wie dlaczego... :] i prawie sama się wyeliminowała, jednak obydwie one nie myślą, nie mają swojego zdania i w ogóle co one tam robią, nasuwa się pytanie xd chociaż Kat jest w swym niedorozwinięciu śmieszna, jak nie wiedziała kim jest pozer.
IC też było fajne, fajnie oni wyglądają w tym oleju Razz

Ganianie świni było komiczne, dawno tak długo się na survivorze nie śmiałem Very Happy

jednak wydaje mi się, że tą świnię podłożyli producenci^ ^
Szkoda że Troy odpadł, miał szansę gdyby tylko Kat wzięła sprawy w swoje ręce, tak jak przez pół odcinka zapowiadała.. i zagłosowała na Christine, eh.
Kim dalej dominuje i w zasadzie jeśli nie wygra to będzie to dla mnie ogromny szok.
Chelsea i Sabrina, im też wciąż kibicuję, ale chyba nadchodzą ciężkie czasy dla Sabriny? oby nie.
Tarzan był śmieszny na RC i głosował z Troyem, - chyba że jego zadanim były głosy na Christinę, ale dobrze jest go mieć w programie, przekonuję się do niego Very Happy

Alicia wyżej od Sabriny?;o to nowość dla mnie, chyab że to tylko manipulacja nami. Ogólnie to dużo tu takich zagrywek od producentów. Stoi Kim przed kamerą, podchodzi Kat, mają krótką wymianę zdań i obie odchodzą - strasznie to sztuczne.
Hm, tak sobie myślę, że gdyby Troy był w którymś z początkowych sezonów, dziś byłby taką legendą jak Hatch, Kathy, Shii Ann czy Rupert, - mimo że nie lubię powrotów starych uczestników, to jeśli miałbym kogokolwiek oglądać po raz kolejny, niech to będzie Troy, a nie jakiś tam Colton czy broń boże Cochran i inne Rusele.

Bartosh

Odcinek był mega.
Akcja z świnią była genialna, jak to Sabrina się zwierzała na szybko a Christina biegła z toporkiem. ;D
Myślałem, że reward wygra Christina, no ale wygrała Kim i wzięła Alicię i Chelsea. Kat się wkurzyła, szkoda, że ona, Tarzan, Troyzan i Christina nie głosowali przeciwko Alicii, Chelsea, Kim i Sabrinie.
Jeszcze raz wspomnę, ze odcinek mi się bardzo podobał, no aż mi się łezka w oku zakręciła jak Troyzan odpadł. Teraz mam nadzieję, że Christina i Tarzan coś zrobią.
Żal mi się zrobiło Christiny. Przecież na przemieszaniu walczyła w Manono.

Czekam na następny odcinek.

ciriefan

Ahahahahahaha odcinek po prostu świetny. Dawno się tak nie ubawiłem oglądając Surva. Przez cały odcinek się śmiałem. Akcja ze świnią genialna i jeszcze ta muzyczka. Polewa z Kat i jej naiwności. No ale mimo wszystko ją uwielbiam no, jest głupiutka ale w taki zabawny sposób. Po prostu jest naiwna i łatwo nią manipulować. Jakoś czuję do niej ogromną sympatię i ona zawsze na mych ustach wywołuje uśmiech. Po tym odcinku całkowicie straciłem jakikolwiek szacunek do Christiny jako gracza. No ludzie "Troy może mieć HII, oddamy na ciebie dwa głosy na wszelki wypadek" a ona "okej"? Poważnie? Czy ona naprawdę nie zrozumiała, że jeśli Troy faktycznie go ma, to ona odpadnie? No ludzie. I ten jej głos na Chelsea mimo, że nie miała liczb i jej wywody na radzie? To jest komedia, totalny brak myślenia. Mocno rozbawił mnie też komentarz Alicii, że Christina jest jak dziecko specjalnej troski z jej klasy. Tylko że Alicia nie powinna w ogóle udzielać takiego komentarza. Jej uczniów i ich rodziców na pewno to zabolało, jak może tak powiedzieć nauczycielka, która powinna dawać przykład i te dzieci wspierać? Alicia jako villain jak na razie ciąg dalszy. Kim, ajajajaj, powinna była wziąć tą Kat jak jej obiecała. Oddała się emocjom i potem miała przez to wiele nerwów, udało jej się jednak nad tym zapanować. Sabrina nie wiem, co myślała, mówiąc Christinie prawdę. Ryzykowała tym, że Christina jakby była sprytna, to coś by z tym zrobiła. No ale jaka jest Christina wszyscy wiemy. I miny Sabriny podczas wypowiedzi Kryśki też genialne hahaha. Chelsea w tym odcinku była kompletnie bezbarwna. Tarzan coś czuję, że może zajść dalej niż 7me miejsce. A Troy nareszcie odpadł, nie ubolewam nad tym zbytnio.

confessionals w tym odcinku - (w nawiasie z całości gry):

Sabrina - 4 (33)
Kim - 6 (32)
Alicia - 1 (26)
Chelsea - 1 (25)
Kat - 4 (12)
Tarzan - 1 (11)
Christina - 1 (10)

Troyzan - 7 (47)

Colton - 29
Jay - 19
Jonas - 18
Michael - 12
Matt - 8
Bill - 7
Nina - 6
Monica - 6
Leif - 4
Kourtney - 2

Kobra

I po odcinku. Kolejny świetny epizod. Po ostatnich kilku sezonach to aż dziwne oglądać tak fajne odcinki. Aż szkoda, że tak szybko się kończy epizod, a na następny trzeba czekać tydzień. Akcja ze świnką była rewelacyjna, ale trochę ruchu im nie zaszkodzi. Zadanie o nagrodę przynajmniej otworzyło oczy niektórym osobom (szkoda, że tak późno). Kat jest niemożliwa. Dla mnie jest największym zaskoczeniem tego sezonu. Początkowo spodziewałem się Whitney, albo Andrei z redemptionowych sezonów, a tymczasem mamy ciekawą blondynkę. Co do Christine i jej odpowiedzi na głosowanie przeciwko niej mam tylko jedno do powiedzenia tylko jedno:
http://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgox_E
Wydaje mi się, że ona boi się kogokolwiek urazić, bo ktoś może sobie pomyśleć o niej źle pomyśleć. Wcześniej myślałem, że to Edna tego sezonu, teraz bardziej wydaje mi się, że jest jak Stacey z Fiji i być może w ten sam sposób zakończy. Wśród Azjatek moim numerem 1 pozostaje Shii-Ann.

Stach

no cóż, szkoda, Toyzana, fajnie grał, nie wiele w sumie mu brakło, do uratowania się Wink

No ale ani Kat ani Tarzan, za bardzo nie byli pomocni ;[

Odcinek był ogólnie bardzo dobry i do samego końca wierzyłem w cud, jednak co się stało to się stało Razz

Aż nie wiem komu teraz kibicować.

Roxy

hahaha dawno tak śmiesznego odcinka nie było Smile

zadanie o nagrodę jest jednym z moich ulubionych w survivor, ludzie tyle ciekawych rzeczy się o sobie dowiadują xd reakcje Christiny były bezcenne a i Kat dokładała swoje trzy grosze Wink

Po Troyu nie spodziewałam się niczego innego. Wiadomo było że jak tylko dziewczyny polecą na piknik to zacznie mieszać w głowach pozostałym, zwłaszcza biednej Kat, która chyba się dopiero obudziła i zaczyna dowiadywać się co się w grze dzieje, szkoda tylko że tak późno, choć kto wie może jeszcze namiesza Smile

kim popełniła moim zdaniem błąd, biorąc Chelsea zamiast Kat, raz że jej obiecała, a dwa to to że Chelsea na pewno nie uwierzyłaby temu co mówi Troy i nie było by małego dramatu, ale dobrze dla nas, bo inaczej pewnie Kat nie pokazałaby że myśli strategicznie
Christina to jedna wielka porażka, Sabrina jej mówi, że rozdzielają głosy, i że na nią zagłosują Laughing

a ta tylko 'okey' i tyle xd no na jakim ona świecie żyje? Przecież jak się rozdziela głosy to tylko dlatego że jest obawa że ktoś ma HII Laughing

i potem jej niewinne słowa do Troya, że na nią będą głosy haha xd normalnie choć przewidywalna jest ta edycja to naprawdę jest wesoło i oglądam odcinki z zapartym tchem xd
a zaraz bo nic nie ma o tym że Troy odpadł, w sumie to dobrze, choć trzymałam za niego kciuki, ale jeżeli by został to pewnie w finale mielibyśmy Grega i kogoś równie mało ciekawego Wink

colby

http://www.youtube.com/watch?v=WOMGdFKAqzg&feature=plcp
Dlaczego oni w odcinkach nie umieszczają takich scen? o wiele przyjemniej się ogląda taki luz obozowy niż głupotę Kat i Christiny^ ^

Kobra

Też już widziałem ten klip i po nim stwierdziłem, że będzie mi bardzo brakowało Troyzana.

Stach