S21E06 "Worst Case Scenario"

ctoria

Wow, odcinek nie był może jakiś szczególny, znów tylko jedna konkurencja. Brawo dla Martiego, choć jak nie na tej radzie, to pewnie odpadnie na następnej. Szkoda mi Kelly B, ale cóż taka gra.

Zdecydowanie kibicuje LaFlor, Espada mnie irytuje, nie zdziwi mnie jak Dan jeszcze wygra tą grę.

Roxy

odcinek jak dla mnie był jednym z najgorszych do tej pory
konkurencja jakoś specjalnie nie przyciągnęła mojej uwagi, wywalenie Kelly B zamiast Marte'go uważam za głupotę. LaFlor mogli się pozbyć mocnego gracza, nie tylko fizycznego ale i strategicznego i HII, a zamiast tego pozbyli się dziewczyny tylko dlatego bo bali się z nią przegrać...
Espady już tym bardziej nie rozumiem. Yve zamiast Dana... przecież ten facet nic nie robi tylko leży...
zapowiedź też mnie jakoś nie zachwyciła
na tym etapie kibicuję Alinie, Brendzie i Benremu

bobaas

Zostawienie Marty'ego to głupota. Nie wiem co oni myśleli. Kelly B tak czy siak za dużo by nie zdziałała. Mogła co najwyżej do Jill się przyłączyć, ale i tak to nic by nie dało. A tak nie dość, że nadal są 2 osoby o "jawnym" sojuszu to jeszcze jedna z HII i różnie może być. Dziwne, że Brenda nie głosowała na Marty za drugim razem. Za ten głos na nią bym mu "podziękował" na jej miejscu.
Młodzi nie myślą za bardzo i obie rady to pokazały. Czy oni nie widzą, że Marty kibicuje Dan'owi? Myślą, że w wypadku połączenia Dan będzie z nimi?

Alina jest ponoć Polką, także Roxana to może być kolejny powód do kibicowania właśnie jej. Znalazłem w internecie, że tańczy/ła w zespole Krakusy czy coś takiego.

Kryspian

odcinek w ogóle mi sie nie podobał, większość straciła w moich oczach głównie Brenda... nie rozumiem i raczej nie zrozumiem po co rozdzielali głosy skoro i tak nie zamierzali się pozbyć HII, btw chyba pierwszy raz pomysł z rozdzielaniem głosów się komuś udał, chociaż i tak nie do końca...

Co do Espady, nie mogę już patrzeć na Dana, nie trawie go totalnie, a Yve kiedy wreszcie zaczęła coś robić to odpadła... super -.-

Na tę chwilę kibicuje jedynie Jane

a i w sumie zaskoczyło mnie, że konkurencje o immunitet zdominowały 2 kobiety i to ze starszego plemienia

Vogue.

A mi się odcinek, bardzo, ale to bardzo podobał. Może konkurencja była nieszczególna, ale za to rada La Flor mi wszystko wynagrodziła. Brenda naskoczyła na Marty'ego, był remis i w końcu odpadnięcie Kelly B. Odcinek przepełniony był strategią w obu plemionach, ale i tak La Flor jest dużo ciekawsze, więcej się dzieje. Ciekawa jestem ile jeszcze ta wojna Brenda-Marty będzie trwała i kto wyjdzie z niej zwycięską ręką. Na dzień dzisiejszy jestem pewna, że będzie to Brenda chociaż Marty ma za sobą Fabio, który wierzy we wszystko co on mu powie, więc... kto wie Very Happy

.
Najmocniej kibicuję Alinie, Fabio i Jane, chociaż nadal bardzo lubię Brendę, Benry'ego i Marty'ego.
I przyznam, że naprawdę podoba mi się ta edycja!

ciriefan

No, rozkręciło się. To chyba najlepszy odcinek tej edycji. Piszecie, że zostawienie Yve byłoby lepsze. Cóż, uważam, że podjęli dobrą decyzję dla siebie i rozumiem ją - Yve jest zagrożeniem i graczem, mogłaby namieszać. Dan nie ma do tego energii. Jeśli chodzi o La Flor, genialna rada. I również jestem mega zaskoczony (pomimo tego, że wiedziałem, kto odpadnie). Ja bym wywalił Marty'ego z idol'em. Wywalenie Kelly B. było głupie, razem z Aliną i tak już by nic nie zdziałały, bo obie nie grają za dobrze.

Espada:

Yve - szkoda, że odpadła. Ale powiedzenie reszcie, że się ma znajomości u przeciwników, nie jest dobre!!!
Alina - naprawdę ją lubię. Ale ogromnie mnie rozczarowała. Wie, że jest na uboczu z młodymi. Gdyby chciała, odwróciłaby tą grę do góry nogami. I powinna była walczyć o Yve ze względu na jej znajomości. Przecież jest na uboczu, więc te znajomości byłyby dla niej przydatne.
Benry - niewidoczny kompletnie
Chase - nie widzę w nim dobrego gracza. I nagle najbardziej ufa Naonce? Wtf?! A co z jego ufaniem Brendzie?
Dan - OMG, zabrali miejsce w grze jakiemuś porządnemu graczowi i wcisnęli tam Dana...
Holly - zapowiadała się nieźle, potem się na niej zawiodłem. Ale był to tylko chwilowy kryzys i cieszę się, że zwyciężyła i kibicuję jej Smile

Naonka - było jej mniej i jej wrednych komentarzy, więc można było nareszcie od niej odetchnąć.

La Flor:

Kelly B. - kompletnie jej nie rozumiem tak jak Aliny. Była na uboczu, czemu ufała młodym? Wprawdzie nawet jakby połączyła siły z Marty'm i Jill to tylko 3 głosy, no ale jest jeszcze Fabio, który też przecież był na uboczu.
Brenda - najlepszy strateg sezonu jak do tej pory. Trzymam kciuki.
Fabio - błagam, niech odpanie. On jest taki głuuuuuuuupi. No po prostu strasznie mnie irytuje.
Jane - bardzo ją lubię, ona przynajmniej myśli i odcina się od swoich wrogów z przed wymieszania.
Jill - w pierwszym plemieniu trzymanie się Marty'ego było mądre. Jednak tutaj moim zdaniem widząc sytuację powinna była się od niego odciąć.
Kelly S. - kto? No naprawdę, kurde - 6 odcinków i ani jednej wypowiedzi?
Marty - jedyny facet, któremu kibicuję. Oby jakoś udało mu się odwrócić tą sytuację.
Sash - w końcu się pokazał od dobrej strategicznej strony. Może coś jeszcze z niego będzie?

Jack

Jak dla mnie przeciętny odcinek. Widać, że starsi nieźle sobie radzą. Jane i Holly wygrywają indywidualny immunitet.
Nie dziwi mnie decyzja La flor. Kelly B. zawsze była gdzieś na uboczu do tego ta jej niepełnosprawność - czyli atut w oczach jury. Jednak w dogrywce według mnie powinni zagłosować na Marty'ego i wywalić go razem z HII.
Rozczarowałem się Espadą. Wyrzucili Yve, która pracowała, a nie tylko leżała... Rozumiem, że można ją uznać za zagrożenie, ale i tak młodsi po połączeniu będą mieli przewagę. Dan - największy farciarz tego sezonu. Zawsze jakoś przechodzi dalej. Nie znoszę takich ludzi. Oby nie doszedł do finału Smile

omi

odcinek niezły - kilka rzeczy mnie zdziwiło Kelly B xD przeciez Marty miał HI w ogóle tego nie rozumiem
ale dziś przemyślałem sytuacje i uznałem że to lepiej dla gry - wciąż nie wiadomo co się stanie - będzie nadal atak Brendy i Martiego z drugiej strony

wolałbym żeby teraz poszli na radę LaFlor ale to chyba nie możliwe xD zresztą zobaczymy

LaFlor

Brenda - jest zagrożeniem strategicznym poza tym ma za sobą ludzi jak dla mnie nr 1 w grze

Fabio - hahah rozbraja mnie jego naiwność

Marty - pokazał się ze strony tego złego charakteru - wkręca Fabia - nie odpadł i to może być dla niego zbawienne - miał baaardzo dużo szczęścia ale mimo wszystko może zajść daleko bo wydaje mi się że połączenie już blisko a on ciągle ma HI

Jill - wygrała immunitet wow xD w sumie to dziwne że ona i Holly wygrały
zastanawiałem się WTF Poza tym nie jest dobrym graczem trzyma się Martiego

Sash - drugi w sojuszu Brendy i drugi myślący

Jane - jest lubiana to jej plus niech działa jak do tej pory Very Happy

Kelly B - nie spodziewała się że odpadnie - ja też bym się nie spodziewał, ale w jej interesie było zrobic ruch i odejść z rdzennego LaFlor no cóż

Kelly S - __________

Espada
NaOnka - jakaś taka spokojna była - jest w większości poza tym ma HI xD

Chase - jej najbliższy sojusznik teraz po przemieszaniu

Alina - nie zmieniła frontu - nie wiem czy to dobra strategia może będzie miała szanse po połączeniu - tak w ogóle podoba mi się jej działanie po przemieszaniu

Benry - hmmm coś tam owi coś tam myśli zobaczymy

Yve- odpadła bo kręci ja tam się cieszę - jakby mogła to by knuła nie rozumiem jej pretensji do Holly - jakby mogła to sama bez zawahania by na nią zagłosowała - pionek Martiego xD

Holly - ustawiła się jej sojuszniczka Jane też więc myślę że Marty i Jill mają pozamiatane xD

Dan - pan nikt xd - come back to your paradise with 6 ferraries and castle Mr None

tombak90 · Wysłany: Sob 23:11, 12 Mar 2011 Temat postu:

Tak się zastanawiałem... Czy można istnieć w Survivorze nie robiąc totalnie nic? Okazuje się, że tak i taką osobą jest Dan. Zero pracy w obozie, zero wysiłku w zadaniach. Totalna olewka. Ciągle tylko widać go jak chodzi niczym dziewięćdziesięciolatek trzymając się za krzyż. Po co do cholery zgłosił się do Survivoru? Przegrał jakiś zakład? Ilu jeszcze dobrych graczy musi odpaść, żeby grupa zrozumiała, że temu facetowi należy się bilet do domu choćby ze względu na czystą, ludzką sprawiedliwość? Przecież on nawet nie próbuje, nawet nie udaje że mu zależy na jakimkolwiek wsparciu grupy, czy to w zadaniach czy w obozie. Oglądałem już kilka edycji i to chyba najgorszy uczestnik jakiego dotąd widziałem.