S21E09 - "Running the Camp"

Roxy

nie ma tematu to zakładam xd

poza tym że zadania nie były pasjonujące to jednak coś się działo i choć się sama sobie dziwię to odcinek mi się podobał, no może nie odcinek sam w sobie ale rada
wreszcie jakaś mądra decyzja!
nie mniej sezon nie zyskuje w moich oczach ani trochę

Kryspian

Vogue.

Zgadzam się co do przewidywalności odcinka, od początku było wiadome, że odpadnie. Trochę go szkoda, bo mimo wszystko ubarwiał ten sezon.
Na plus w tym odcinku idą (WRESZCIE!) konkurencje, druga co prawda już była gorsza, ale pierwsza bardzo mi się podobała, no i ten przypadkowy podział na kobiety i facetów (swoją drogą - gratulacje dla Chase'a za poparcie kobiet ;x).
Rada była dobra, NaOnka jest po prostu niemożliwa, hahaha. Co prawda za nią nie przepadam, ale jej kłótnie z Marty'm i Fabio są genialne.
Co do faworytów, nic się nie zmieniło Smile

.

ciriefan

Odcinek moim zdaniem aż tak przewidywalny nie był. Gdybym nie znał spojlerów, nabraliby mnie, że odpada Jane. Cóż, niestety odpadł Marty, czyli jedna z sił napędowych sezonu. Czy ma szansę wydarzyć się jeszcze coś ciekawego? Nawet pokazali Benry'ego i fioletową Kelly rozmawiającą o strategii. W insiderze otrzymała nawet cały czterominutowy filmik, w którym opowiada o swojej strategii. I moim zdaniem wcale głupia nie jest. Taki fajny z niej słodziak Smile

Jane jest spoko ale w sumie nie widzę jej planu na grę. Holly bardzo lubię, ale też nic zbytnio nie robi. Fabio został pokazany od strony strategicznej i że potrafi myśleć. Chase to z kolei taka ciapa. Brenda i Chase mają wszystkich w garści. O Danie nie będę wspominać bo szkoda czasu. Naonka się trochę uspokoiła i widać, że głupia nie jest. Po prostu ponoszą ją emocje. Miejmy nadzieję, że nagle wydarzy się coś ciekawego Smile

omi

the cancer was finally cut down xD Very Happy

Brenda i Sash wydaje mi się że to oni poprowadzą tą grę
NaOnka hmmm chyba nie ma co liczyć na wygraną i podejrzewam że teraz najprawdopodobniejszą F3 jest ww. trójka bo Brenda i Sash chętnie wzieliby Naonkę

Jane - jest największym zagrożeniem - kto by pomyślał - moim zdaniem może polecieć następna

Dan i Benry wydają się być najbardziej niewpasowani tam gdzie powinni - i bardzo się z tego cieszę xd (w ogóle wszystko dzieje się po mojej myśli Very Happy

D)
Fabio wydaję się być z nich najbardziej rozsądny Very Happy

nie sądziłem że kiedyś to powiem o wujku Fabio xD

Holly, Chase, Purple Kelly - pionki
ps. szkoda że nie pokazują Kelly częściej jest chyba najlepsza najlepszym momentem było to jak nie mogła otworzyć markera xD

tombak90 · Wysłany: Sob 23:20, 12 Mar 2011 Temat postu:

Mówcie co chcecie, ale Marty to jak dla mnie najlepszy zawodnik do tej pory. Można go lubić lub nie (ja osobiście lubię)... ale nie można mu odebrać kilku rzeczy. Przede wszystkim, w Espadzie robił co chciał. Pozostali dziaduszkowie skupili się na bezsensownym i nudnym już w końcu temacie kto powinien być oficjalnym liderem i atakowali siebie nawzajem, co Marty umiejętnie podsycił i wysyłał do domu kolejno kogo chciał. Gdyby Espada ciągle nie przegrywała i nie straciła tylu zawodników, Marty byłby poważną siłą w walce o zwycięstwo. Pechem było dla niego przemieszanie, ale i tak umiał się wybronić przyjmując taktykę "i tak straciłem całą władzę i wam nie zagrażam, więc mnie zostawcie, bo mogę się przydać". Tym sposobem udało mu się dotrwać do merge'a, przejść przez 8 odcinek i prawie udało się w 9. Szczerze mówiąc, jestem zawiedziony. Ten koleś przez cały program był jedną wielką strategią i kombinacją, bardzo wczuł się w grę i właśnie takich osób powinno być więcej żeby było ciekawiej.