Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

S25 E09 "Little Miss Perfect"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33 / Survivor 25: Philippines
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ctoria
Administrator



Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:48, 10 Lis 2012    Temat postu: S25 E09 "Little Miss Perfect"

AN ORIGINAL ALLIANCE IS TESTED AND AN UNLIKELY FRIENDSHIP THREATENS TO SWAY THE GAME, ON “SURVIVOR: PHILIPPINES,” WEDNESDAY, NOV. 14

CHEAT TWEET: Only 9 Castaways remain! Who do you think will make it to the end? #Survivor 11/14 at 8/7c [link widoczny dla zalogowanych]


"Little Miss Perfect" — A priceless reward proves to be a life changing experience for some Survivors, and an original alliance is tested while an unlikely friendship threatens to sway the game, on SURVIVOR: PHILIPPINES, Wednesday, Nov. 14 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.



http://www.youtube.com/watch?v=7Y0UbVDP9KY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AddisonMikkiDra
2 jury member



Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 11:15, 11 Lis 2012    Temat postu:

Będzie dużo Lisy < 3333

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zenek
4 voted out



Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 10:08, 15 Lis 2012    Temat postu:

Realizatorzy postanowili zrobić tę grę maksymalnie nieprzewidywalną. Majkel co odcinek mówi o swoim sojuszu z Lizą i głosuje tak jak ona. Wydaje się, że Liza zmieni strony, po czym okazuje się, że ona głosuje na Pennera, a Mike na Artisa. Super Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omi
1 jury member



Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ełk

PostWysłany: Czw 11:34, 15 Lis 2012    Temat postu:

Nie mam pytań ...bardzo mi odcinek podobał tak, jak poprzednie zresztą..
Co do ruchu Skupina
Z jednej strony Mike pokazał, że nie jest starym próchnem mającym pozycję na ogonie sojuszu i nie stara się na nią wpływać, czekając na odstrzał ...[swoją drogą, prędzej spodziewałbym się blindsidu na Lisie niż na Mike'u ..ze strony Abi Peta i Artisa, który mógłby mieć miejsce w późniejszym czasie] ....Z drugiej strony Skupin i tak jest przegrany ..nie dostanie głosów w finale, w którym może się znaleźć tylko dzięki swojej "any-grze"... A ten głos może go tylko pogrążyć ..wg mnie oboje mieli czas ...mogli przeczekać tą i następną radę wywalić Malcolma albo Denise i dołączyć do niedobitków Kalabaw i Matsing gdy tych zostanie dwójka 2 + Lisa i Skupin fair enough ..według zasady "co masz zrobić...zrób jak najpóźniej".
Poza tym, Pennera nie można trzymać ...podziwiam jego zdolności interpersonalne, jest moim faworytem i go lubię ale jakbym myślał serio o tych pieniądzach to bym go wyciął.

Podsumujmy...Skupin zmienił pozycję starego konserwatywnego dziada na dziada szaleńca i nie wiem kto go teraz będzie brał na poważnie. Cieszy mnie z kolei poprawa pozycji Pennera .. marnej na mniej marną podejrzewam, no ale jeśli gracze myślą to nie dadzą mu spokoju dopóki nie odpadnie ...ale być może tą radę będzie bezpieczny ze względu na dość wyrównane liczbowo sojusze

Cieszę się że został Pete ...bo zwykle jest tak, że groźni gracze odpadają na tym etapie, a taki Artis mógłby (niezasłużenie) z powodzeniem dojść do końca albo przynajmniej do F5


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez omi dnia Czw 11:35, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy
sole survivor



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:47, 15 Lis 2012    Temat postu:

Odcinek dobry, ale nie tak świetny jak poprzedni. Zadanie o nagrodę wyjątkowo mi się podobało i chyba jasnym było jaki jest rozkład sił po wyborze drużyn xd a nie wybranie Abi pokazuje że nie tylko Jeff ma 'super' zdanie o jej zdolnościach ;d

Rada jak to rada, znów intensywnie, choć nie tak jak ostatnio xd i ogólnie to tyle ;d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:53, 15 Lis 2012    Temat postu:

A mi się ten konkretny odcinek tak średnio podobał. Może dlatego, że 2 poprzednie były genialne, a wiadomo, nie da się, żeby było genialnie przez cały czas. Albo po prostu dlatego, że zirytowały mnie 2 rzeczy. Pierwsza to taka, że tak naprawdę cały odcinek był tylko o Pennerze i Lisie. Lubię ich i w sumie nie drażni mnie to jak np. było w przypadku Russella, ale jednak mimo wszystko chciałbym usłyszeć, co myślą inni. Tak, nawet Carter. Nawet Denise na nagrodzie nic nie mówiła, a Jonathan mnóstwo. Po drugie wkurzyło mnie całe budowanie tego odcinka wokół Lisy. To przecież ona miała rozterki, to wobec niej Abi nie była miła. I co? W końcu to Skupin zdradził. Więc wtf? Nie wiadomo, czy ona wiedziała w ogóle, że on to zrobi, czy on zrobił to wbrew jej woli, czy może zagłosowała z sojuszem Tandang wiedząc, że Artis wyleci, bo chce potem udawać, że była lojalna i zdobyć jego głos w finale. Czy może po prostu nie miała odwagi i nie chciała być villainem. Jeden wielki chaos w tym sezonie i tak naprawdę nie wiadomo, kto jakie ma plany na końcową grę i na zdobycie głosów jury. Skupin mi akurat zaplusował tym, że ma jaja i potrafił się w końcu postawić i podjąć jakąś decyzję. Ruch Lisy mnie wkurzył, ale w sumie nie wiadomo, czym się kierowała, więc powstrzymam się od ostatecznej oceny. Aczkolwiek jaki by jej motyw nie był, to urzekła mnie jej historia zakompleksionej dziewczynki, która jako gwiazdka TV musiała walczyć o bycie lubianą (chociaż poświęcili na ten wątek za dużo czasu). Lisa dla mnie jest cute sweetheartem i nawet jej tragiczna gra tego nie zmieni Smile I w ogóle po tym odcinku mam wrażenie, że jeśli Lisa dojdzie do finału i będą po niej jeździć, to się rozklei niczym pewien ktoś w Chinach i zawali finałową radę. Co do pozostałych to nic się nie da powiedzieć, bo ich nie było. A odejście Artisa mnie cieszy, bo nic nie wniósł do sezonu.

Confy:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Czw 19:01, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:53, 15 Lis 2012    Temat postu:

Podobał mi się ten odcinek - chociaż było strasznie dużo rozmów (przynajmniej były o strategii, a nie tylko o "czymś"). Zadanie o immunitet było z jednej strony takie inne od poprzednich, a z drugiej bardzo krótkie i mało widowiskowe. Skupin wygrywający immunitet - niespodzianka sezonu, chyba jedynie Abi jest gorsza od niego w konkurencjach.

Trochę dziwi mnie zdrada Skupina. Teraz będzie 4-4 i jeżeli będzie chciał wrócić do pierwotnego sojuszu i będzie głosować z nimi to na radzie wszystko może się wydarzyć, chociaż z drugiej strony dał sobie i Lisie szansę na F2. W sumie zostały teraz w grze 3 pary + Penner i Carter. Ciekawe jak to wszystko potoczy się dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stach
3 jury member



Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:04, 15 Lis 2012    Temat postu:

hallelujah

mega się cieszę, że skończyło się jak się skończyło, a odcinek mi się podobał, choć za dużo płakania Lisy, nie mogę jej słuchać i oglądać, rly....

Abi walczy o miano najgłupszej zawodniczki survivor ever ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szewik
1 jury member



Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 10:44, 16 Lis 2012    Temat postu:

A ja sie zastanawiam czy Lisa ze Skupinem nie zrobili tego specjalnie i nie ustalili, że rozdzielą głosy ? może sie dowiemy za tydzien..

Odcinek fajny, chociaz jak Cirie zaznaczył za dużo skupili się na 2 osobach, nawet odpadający nie wniósł nic do odcinka xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombak90
sole survivor



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard/Poznań

PostWysłany: Sob 5:23, 17 Lis 2012    Temat postu:

Podpisuję się pod przedmówcami. Też pomyślałem, że ta nieoczekiwana zamiana ról (wydawałoby się, że jeśli Skupin i Lisa się rozdzielą, to raczej w odwrotną stronę) mogła być ukartowana, bo tak trudno mi uwierzyć w to, że Skupin po raz pierwszy nie posłuchał się Lisy, że wydaje się to jedyną możliwością. Przecież on wygląda przy niej jak Pszczółka Gucio przy Pszczółce Mai, jeszcze w tym sprzęcie wodnym na głowie imitującym czułki. Z drugiej strony, nie rozumiem, co by im dał taki pomysł umyślnego podzielenia głosów.

Ale jeśli jakimś cudem się na to nie umówili, tylko Skupin faktycznie "pokazał jaja", to jest to z jego strony mądra decyzja. Jeśli doszedłby z tą piątką do f5, to nie miałby żadnych szans na finał poza immunity runnem. Trzy osoby z żółtych po prostu go nienawidziły. Sojusz Kalabawo-Matsing jest natomiast bardziej chaotyczny, jest przypadkową zbieraniną ludzi próbujących pokonać Pete'a i jego szable. Właściwie tylko Malcolm i Denise są tam ze sobą bliżej, bo Przymulony znalazł się tam czystym przypadkiem, a Penner jest wolnym strzelcem. Skupin może więc mieć w tym układzie duże szanse na finał (choćby dlatego, że w nim już nie miałby żadnych szans na głosy).

Co do Lisy, to sprawa jest bardziej skomplikowana i też trudno mi ocenić jej ruch. Nie była aż taka hejtowana przez oryginalnych Tandang jak Skupin, więc miałaby zapewnioną f4, także tutaj JAKIEŚ szanse na finał w tym składzie by się pojawiły. Skłócenie tej szalonej trójki byłoby możliwe. A wtedy wygraną miałaby w kieszeni. Z drugiej strony, byłoby jednak spore ryzyko, że się nie uda i zajęłaby wtedy to czwarte miejsce i w tym świetle sojusz Kalabawo-Matsing byłby lepszą alternatywą, bo, jak napisałem, jest on dużo bardziej przypadkową zbieraniną i właściwie każdy miałby porównywalne szanse na finał. Tu jednak mogłaby natrafić w finale na większe zagrożenia. Ciężki orzech do zgryzienia i właściwie to nie wiem, co bym jej w tym przypadku "radził". W każdym bądź razie, głosując przeciwko ludziom, których lubi pokazała, że odstawiła emocje na bok, a więc gra w tą grę i za to plus. Uważam ją za niezłą strateg na tym etapie.

Tak czy siak, cokolwiek się nie stanie, to edit aż wrzeszczy do nas, że Lisa wyjdzie na tym jak najlepiej. Chyba nie tylko ja jestem na jego podstawie coraz bardziej przekonany, że wygra, prawda? Cały początek odcinka był jej, mimo, że koniec końców nie odegrała w nim większej roli.

Penner. Z odcinka na odcinek trzymam za niego kciuki coraz bardziej. Gdy zobaczyłem czwarty głos na niego, dwunastnica wcisnęła mi się w przełyk, ale na szczęście wszystko potoczyło się jak trzeba. Powinien teraz starać się o finał z Przymulonym i Skupinem, bo to będzie nokaut i łatwa kasa. Faworytką numer dwa jest dla mnie Denise. W tym odcinku wreszcie pokazali, że żyje i nawet nieźle kombinuje. Głosowanie na Artisa było dobrym pomysłem, zminimalizowało możliwość wystąpienia niespodzianki z HII.

Zadanie o nagrodę nudne jak zazwyczaj, choćby w związku z tym, że jest tylko o nagrodę. Jednak sama rewardowa wyprawa już mi się podobała. Edit editem, był nierówny. Ale przynajmniej było śmiechowo. "My name in America is normal". "Noooormaaal" "No, no, no I didn't mean what you think" xD

No i kolejna akcja, która rozwaliła mnie na kawałki - Jeff pytający Abi, dlaczego ma taką wściekłą minę. Buahaha, a czy ona kiedykolwiek ma inną? Za każdym razem ma się wrażenie, że ktoś podsuwa jej pod nos kocią kuwetę. I to nieczystą. Bardzo nieczystą.

Pete i Artis, acz za nimi nie przepadam, to jednak zagrali "w tym tygodniu" rozsądnie. Wiedzieli, że myśląc o zachowaniu numerków trzeba jednak udawać miłych, jednak Brasilian Spark po raz kolejny pokazała, że nie myśli wcale i wszystko spieprzyła. Widać, że oni sami cisną tam z niej niezłą beczkę.

Trzeba przyznać, że to jak do tej pory jeden z mniej przewidywalnych sezonów, co jest jak najbardziej na plus. Ale zgadzam się, trochę to wszystko jest za bardzo zagmatwane. Na przykład w poprzednim odcinku nie zakodowałem jakoś, że plan ataku Lisy na Malcolma był głównie po to, żeby bronić biednego Skupinka. A tymczasem teraz przedstawiono nam to jako główną informację w streszczeniu ostatnich wydarzeń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Sob 5:57, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wabior1
1 voted out



Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:15, 17 Lis 2012    Temat postu:

Zajebiście się skończyło! A Lisa to c**a. Brawo, Mike. Pete też zabłysnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:28, 17 Lis 2012    Temat postu:

Cieszę się, że Artis odpadł. Dni Pete'a i brazylijskiej bomby Abi zostały policzone...mam nadzieję Smile
Powrót do góry
Kobra
sole survivor



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:26, 18 Lis 2012    Temat postu:

Hah, kolejny fajny odcinek, ale nie obraziłbym się, gdyby było mniej Lisy. Mam nadzieję, że sezon nie zacznie iść w kierunku One World, gdzie w pewnym momencie wszystko zaczęło się kręcić wokoło Kim. Bardzo brakuje mi Denise. Nagroda była po prostu stworzona dla niej, w końcu lubi poznawać ludzi, a tymczasem była niewidzialna. Nie chcę bawić się w złego proroka, ale... Jonathan przebił właśnie Stephanie i jest dla mnie najlepszym powracającym. Swoją drogą, jestem ciekawy jak duże szanse ma na nagrodę FF. Michael jak widać, nawet leżąc i nie ruszając się ulega wypadkom. Koniecznie trzeba dodać coś o Abi, bo jakby nie patrzeć w tym odcinku było jej więcej. Na konkursie o nagrodę zajęła swoje ulubione miejsce na ławce <hahaha> Potem to strofowanie Lisy w obozie. Mnie tylko interesuje jak sobie wyobraża zdobyć głosy w finale kogokolwiek. Jednak najbardziej wkurzała mnie przy ogłoszeniu wyników - cały czas spoglądała na Lisę, jakby miała się jej rzucić do gardła.
Po One World, który w sumie był ok, bałem się, że poziom znowu zacznie spadać w dół, a tym czasem powstał, i miejmy nadzieję będzie taki dalej, fajny sezon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33 / Survivor 25: Philippines Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin