Survivor 32 - spekulacje / możliwi uczestnicy

Bartosh

Właśnie! Sezon z czteroma plemieniami! Powtórka z Cook Islands albo Panamy, byle tylko był jakiś randomowy podział, a nie ze względu na coś, bo to już jest takie wymyślanie. Very Happy

Maciej-os

moim zdaniem jakis podział moglby byc ale nie ze B-B-B tlyko tak jak wlasnie w Panamie czy SCookIsland ze byli Latynosi/Azjaci

ciriefan

tombak90

Łożesz k*rwa, Barack! Laughing

Trochę więcej lat na karku i ociupinka dodatkowej melaniny w skórze, a Peter mógłby z powodzeniem robić za jego sobotwóra na wypadek, gdyby Putinowi odbiło wcześniej niż powinno i czaił się z jakimś atakiem.

Debbie i Elisabeth mogłyby za to śmiało zagrać jedną osobę w reklamie jakiegoś cudownego środka przeciw zmarszczkom, za zasadzie "przed" i "po". Choć jestem świadom, że ta pierwsza poćwiartowałaby mnie za to porównanie i zakopała zwłoki w tych kolorowych listkach, z których się do nas uśmiecha. Cóż, słit focie w zbożu odeszły chyba do lamusa i Amerykańce są już o krok dalej Laughing

A co do sezonu z czterema plemionami, to byłbym szalenie i ogniście ZA, o ile tylko nie rozpieprzyliby tego cudownego twistu w pizdjet już po pierwszym odcinku, tak jak to już się gdzieniegdzie działo...

ciriefan

tombak90

Ja rozumiem, że pochichrać się dobra rzecz, ale wszystko ma swoje granice. Dlaczego ktoś był aż tak okrutny i wyśmiał tego całego Tai Tranga dając go do plemienia beauty? Laughing

Nawołuję do ogarnięcia się.

dastame

Po samej pracy i wyglądzie stawiam na Anne. Pokerzystka w drużynie Beauty może namieszać. Chyba że to będzie taki Jean Robert wersja women Very Happy

tombak90

Ajjjj ja to już nic nie obstawiam, bo i tak zawsze wychodzi na opak. No dobra, obstawiam tylko, że Joe'go pochłonie medical, a Cyd na kogoś nawrzeszczy. Chociaż patrząc na jej bicki, to może nawet ucieknie się do silniejszej perswazji. Torba z ryżem może tym razem nie wylądować w ognisku, tylko rozgruchotać komuś potylicę.

I w ogóle tak trochę ch*jowo ze świadomością, że o wszystkim przekonamy się dopiero za prawie rok Razz

To szmat czasu i do tego momentu to my możemy już nie żyć, zwariować, albo zostać wywiezieni do jakiegoś ruskiego łagra jako jeńcy wojenni.

ciriefan

Producent Mark Burnett wygadał mały spojler odnośnie sezonu 32:

[link widoczny dla zalogowanych]

damian300d

Już myślałem, że 3 ewakuacje miały miejsce w czasie gry Surprised

to by była masakra. Spójrzymy na dobrą stronę tego medalu - skoro jest tam tak ciężko, to może nie będą tam siedzieć dłużej niż 2 sezony i Survivor 33 zagości w nowej lokalizacji Smile

Jack

Albo na Survivor 33 i 34 powrócą do Samoa Smile

TigerMan

Czy tylko dla mnie lokalizacja nie ma dużego znaczenia? Razz

Według mnie mogą mieć nawet obóz w ogródku Jeff'a Very Happy

tombak90

Sprawa czwartorzędna, ale mimo wszystko miło jest popatrzeć jak a to sobie hasają przy gabońskich chatkach, a to jakaś panda się na nich czai zza chińskiego drzewka, a to humory vanuatańskiego wulkanu mało nie pogrzebią ich żywcem... taka odmiana, zamiast non stop Samoa czy Nicaragua. Dlatego też cieszę się, że owady z Kambodży po dwóch sezonach stwierdziły, że nie-no-już-dość i ich stamtąd pogoniły.

A Jeff jest taki fajny, że ma swoje ogródki wszędzie. Niestety na dodatek zabiera ze sobą swoje skrzaty ogrodowe. #EjPodrzućcieMuTenImmunitetBo SeChłopNieradzi, #RatujmyFaworytów

Jack

Lokalizacja może i ma czwartorzędne znaczenie, jednak sezon w Afryce, Chinach czy na Pearl Islands miały swój klimat. Miejsce "akcji" było w pewien sposób związane z grą. Z tego co pamiętam to np. na Fiji było dużo węży. Gwatemala też była w pewien sposób "tajemnicza".

ciriefan