Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

S33E04 "Who's the Sucker at the Table?"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33 / Survivor 33: Millennials vs. Gen X
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meciek
Moderator



Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:52, 08 Paź 2016    Temat postu: S33E04 "Who's the Sucker at the Table?"

PREMIERA w USA: 12 października
WIDOWNIA: 9.06 miliona, 2.0/8

Młodzi i starzy walczą ze sobą w pierwszym zadaniu o nagrodę w sezonie, a także - dwoje uczestników pragnie zemsty po zostaniu oszukanym przez swoich sojuszników.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Meciek dnia Nie 11:40, 16 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
XanderDE
2 jury member



Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:56, 13 Paź 2016    Temat postu:

Adam z ukrytym immu. Ciekawe jak go wykorzysta Smile
Hannah jak zwykle pocieszna pytając Adama ze stu metrów jak tam poszukiwania idola Very Happy
Zadanie o nagrodę jakoś wydaje się faworyzujące Gen X, gdzie Chris i Bret solo mogli trzymać dwóch Millenialsów praktycznie.
Zadanie o immu dość przewidywalne, Gen X prowadzili w części fizycznej, a Millenialsi ułożyli zdanie i wygrali.
Odnoszę wrażenie, że tylko Ken i David coś knują i kombinują, a inni sobie pagongują.
Wprawdzie Lucy chciała zasadzić kopa Jessice za zbyt duże kombinowanie(?) i wywalenie Paula, ale przeliczyła się co do Kena i Davida sądząc, że ma ich w kieszeni.
Jessica naprawdę taki minus jak stąd do wieczności. Ken jej sprzedaje cały plan Lucy, a ta biegnie do niej i się pyta czy to prawda Very Happy
No normalnie jeszcze jakby Lucy się przyznała to byłby jeden wielki facepalm ze strategii w tym plemieniu.
Zagranie Davida i ocalenie tyłka Jessici dość niespodziewane i nawet Ken był zaskoczony.
Jak patrzę kto na kogo głosował to Lucy odpadła głosami Davida i CC, a Jess głosowała na CC. Masakra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AddisonMikkiDra
2 jury member



Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 14:08, 13 Paź 2016    Temat postu:

Lucy to HBIC. Tak slaynęła ten odcinek, że musiała zostać idoled. True star - INV INV UTR CPN. <3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MD
7 voted out



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:54, 13 Paź 2016    Temat postu:

Odcinek bardzo ciekawy jak na ten sezon.

Przede wszystkim dlatego, że nie często widzimy zagrania idola w pre-mergu, szczególnie nie na innej osobie - HvsV, coś jeszcze? Ruch w sumie słaby, bo przemieszania po 4 lub 6 spokojnie można się spodziewać, a David mówiąc że jak wyrzucą Jessicę, to znowu będą na dole mam wrażenie, że zapomniał że na kolejnej radzie i tak miałby idola. Oh well... ogólnie powiedziałabym że to słaby ruch i wgl, szczególnie że w jego super sojuszu David-CeCe-Jessica-Ken, Ken głosował na Jessicę, a Jessica na CeCe. Biorąc pod uwagę, że cała narracja w Gen X opiera się na Davidzie i Kenie, to pewnie wyjdą na tym całkiem dobrze, ale damn... jakoś nadal nie widzę w tym dobrego ruchu.

Adam znalazł HII <3 Dodatkowo dodali mu łzawą historię, pretendent do wygranej Very Happy

Lucy... To byłby fajny blindside gdyby nie to, że wreszcie dostała konfę i to ze 100, więc lololo. Brawo CBS za edit Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
XanderDE
2 jury member



Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:42, 15 Paź 2016    Temat postu:

MD napisał:
ale damn... jakoś nadal nie widzę w tym dobrego ruchu.


Jeśli po użyciu odpadła osoba na którą się głosowało to dobry ruch Smile
To jak się ułoży gra w przyszłości to inna sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciriefan
Administrator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 3873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:53, 16 Paź 2016    Temat postu:

Zdecydowanie najlepszy odcinek do tej pory. Nawet mi nie przeszkadzało, że tak dużo uczestników dostało 0 w konfach - po raz pierwszy odcinek mnie wciągnął i zaskoczył. Okej, można było się spodziewać, że Lucy odpadnie w momencie, gdy jako niewidzialny duch nagle dostała mnóstwo czasu antenowego, ale nie sądziłem, że David zagra ukrytym immunitetem.

Pomimo ciekawości odcinka ilość osób, których nie lubię w tym sezonie, rośnie. Dołącza do nich Jessica, która zapowiadała się całkiem nieźle, a nie dość, że poprzedni ruch był bardzo słaby, to jej gra w tym odcinku woła o pomstę do nieba. Ken mówi jej o planie Lucy, żeby ją zblindsidować, a ona leci z tym do Lucy <3 - haha, aż szkoda, że to nie ona odpadła.

Na propsy w tym odcinku zasłużyli:
- Michaela - za występ w zadaniu
- Adam - za znalezienie HII (najzabawniejsza scena odcinka to Hannah prawie przyłapująca go)
- David - za ciekawy ruch. Trudno jest dyskutować nad tym, czy ten ruch był dobry czy zły - za mało wiemy o tym, jaką miał motywację i co chciał ugrać. W zależności od tego, co zrobi teraz i jak się z tego wytłumaczy, od tego będzie zależała ostateczna ocena. Na pewno ten ruch był odważny i to się ceni. Oczywiście stracił coś, czym mógł uratować siebie, ale z drugiej strony Jessica powinna się w końcu obudzić i przejść na jego stronę, co daje jego sojuszowi już 4 głosy. Aż przypomina się Panama i Terry, który miał o wiele potężniejszy HI i trzymał go dla siebie, ale nie przysporzyło mu to sojuszników i w końcu nie ugrał na tym finału. Kto wie, co by było, gdyby użył go zaraz po połączeniu, żeby uratować kogoś ze swoich. Także ruch ciężko ocenić, ale był ciekawy i odważny. Wciągnął mnie w dynamikę w tym plemieniu i po raz pierwszy jestem w tym sezonie zainteresowany tym, co będzie dalej.

Konfy:

David - 4 (21)
Adam - 4 (12)
Chris - 3 (11)
Jessica - 2 (10)
Zeke - 1 (9)
Figgy - 0 (8 )
Michaela - 1 (8 )
Jay - 1 (7)
Ken - 2 (7)
Taylor - 0 (7)
Bret - 1 (5)
Hannah - 0 (5)
Cece - 0 (4)
Sunday - 0 (4)
Michelle - 0 (3)
Will - 0 (3)

Lucy - 3 (3)

Paul - 8, Mari - 6, Rachel - 3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ciriefan dnia Pon 21:27, 17 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 3224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 17 Paź 2016    Temat postu:

Mało komentujecie w tym sezonie, więc czas o nadrobić.

Ten odcinek można uznać za najlepszy w tej edycji. Może i był przewidywalny, bo Lucy miała taki edit, że wiadome było na 90% że to ona odpadnie z gry, jednak w końcu doczekaliśmy się 2 konkurencji w jednym odcinku i dość ciekawego knucia w plemieniu Gen X. Wreszcie. Wolę coś takiego (bądź pokazanie życia obozowego) niż gadanie przez 20 minutach o tym jaką świetną parą są Taylor i Figgy.

Millennials
Adam znajduje wskazówkę do ukrytego immunitetu. Jak widać nie trudno było ją znaleźć. Chyba produkcji zależy w tym sezonie na dość częstym używaniu HII. Zresztą ten wykorzystany przez Davida immunitet również ma powrócić do gry.
Najbardziej rozśmieszyła mnie reakcja plemienia na wiadomość o eliminacji Paula. Oczywiście wszyscy byli zszokowani i zaskoczeni takim obrotem sprawy. Po tym czego Millennialsi dowiedzieli się na "twiście" o Paulu i o tym, że rządzi grą pewnie inaczej sobie wyobrażali losy w grze tego człowieka.

Gen X
Tutaj poza spiskowaniem babć przeciwko sobie nic się nie działo. Gen X wygrywając zadanie o nagrodę Dziadkowie udowodnili, że potrafią walczyć z młodymi jak równy z równym nawet w zadaniach typowo fizycznych.

Immunitet:
Wygrywają Millenials - jak się okazało najważniejsza była układanka, a nie czas zdobywania literek. Tutaj plemię starszych zawiodło.

Rada:
Wreszcie coś się działo. Mam nadzieję, że ten sezon się jeszcze rozkręci i będzie kilka ciekawych zwrotów akcji, ale bez podpowiadania tego przez edytorów. Przez 3 odcinki Lucy siedzi gdzieś w krzakach, a w czwartym nagle wyskakuje, ma z 8 wypowiedzi i odpada.

Ken i David poprzez użycie HII uratowali Jessicę i swoją pozycję w grze. Niestety (dla nich) pewnie nic z tego magicznego sojuszu z CeCe i Jessicą nie wyniknie. CeCe zresztą wydawała się dość zaskoczona całym obrotem sprawy. Sądziłem, że ona coś będzie wiedzieć. W końcu wliczali ją do swojej "paczki"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jack dnia Pon 19:17, 17 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombak90
sole survivor



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard/Poznań

PostWysłany: Pon 13:04, 24 Paź 2016    Temat postu:

Nosz kutfa dziod, nic lepiej. Nachalne promowanie historii Davida działa na ten sezon tak zabójczo, że nic tu nikogo nie zaskoczy, dopóki ten krasnal nie pójdzie sobie w cholerę na Ponderosę. Czyli raczej nie zaskoczy nigdy. Czyli dalej będę tu właził tylko po to, żeby wrzeszczeć i pluć żółcią.

Epizod skwitujmy tym, że gdyby nie edit, to mógłby jaaaakoś tam wyglądać. Patrząc na sam suchy bieg wydarzeń, eliminacja Lucy byłaby zaskoczeniem, jednak edytorzy uprawiają chyba jakiś strajk włoski, bo postanowili zrobić ze wszystkiego mielonkę. Czyżby Probst nie dał im wolnego w Zielone Świątki albo karty Multisport jako benefit za te przepracowane w pocie czoła lata? Pachniało mi tu sabotażem i próbą zniechęcenia widza, bo już drugi epizod z rzędu od samego początku mieliśmy scenki z serii "a dzisiaj, drugie dzieci, pooglądamy sobie jak w pizdę dostaje X". Brakowało jeszcze, żeby tak to wszystko zmontowali, by nad Lucy przez cały odcinek wisiała taka czerwona strzałeczka, podobna do tej w Worms Armagedon, która pojawia się nad robaczkiem w momencie, gdy w jego kierunku zmierza rakieta, bananowa bomba, wybuchowa owca, albo jakieś inna wymyślna sraka.

Ruch Davida sam w sobie był całkiem godny. Gdyby nie ocalił Golluma swoim idolem, na wierzch wyszedłby sojusz Breta, Chrisa i Lucy, być może z Niedzielą na doczepkę, a on znowu chlastałby ryjem piach i znowu musiałby się zwrócić do Leśnych Skrzatów Jeffa Probsta o pomoc. Teraz Gollum będzie mu tak wdzięczny, że poszerzy grono jego wielbicieli, gałofony spuchną jej ze wzruszenia jeszcze bardziej i na pewno odda wybawicielowi swoje precious w postaci legacy advantage, gdy tylko przyjdzie po nią Zegarmistrz Światła Purpurowy.

Sama Lucy okazała się zawodniczką z potencjałem, gdyby tylko wyciąć fakt, iż sztuki dyplomacji uczyła się zapewne z tajnych, cudownie zachowanych zapisków Irmy Grese. Te jej groźby były tak pocieszne, że liczyłem po cichu na jakąś większą dramę w momencie, gdy okazało się, że Ken jednak sprzedał ją Gollumowi. Jej eliminacji trochę mi suma summarum szkoda. I pewnie nie tylko mi. Już w momencie, gdy Rachel i Graczka poszły gęsiego do piachu, na jutjubach podniósł się wrzask kolorowych szczekaczy, że to bez żadnych wątpliwości rasizm, więc teraz to już tym bardziej na miejscu Probsta bałbym się chodzić do swojej lokalnej budy z chińszczyzną, w obawie, że dosypią mi tam jakiś środek na przeczyszczenie i nie wyjdę z klozetu aż do Reunion.

Skoro już o Golluma zawadziliśmy, to okuliści mają tu swoje chwile triumfu – po raz kolejny wychodzi, jak ważne są w naszym organizmie oczy. Zarazisz je sobie jakimś parchem jak w przypadku tej panny, a stąd już tylko krok do dalszej infekcji, przerzutów na mózg i ogólnej katastrofy. Skonfrontowanie cynku od Kena z Lucy było czystym mistrzostwem. "-Hmm, wiesz co, Ken powiedział, że chcesz mnie zdradzić, czy to prawda? – Yyy… nie. – Aaa, oki-doki, to mi wystarczy, polewaj". Laughing Laughing Laughing No aż żal bierze, że taki plankton został w grze. Miałaby potencjał na TypowąStarsząPaniąRunnerUp, gdyby nie to, że pewnie odpadnie tuż przed dniem 36, żeby móc uwznioślić historię Davida, oddać mu swojego czita i wzruszyć nas tym do łez.

U trochę młodszych od pewnego czasu liczę na jakąś soczystą rozpierduchę w wykonaniu Michaeli, ale pewnie taka z niej Naonka jak z koziej dupy wiolonczela i skończy się tak, że będzie tak samo papierowa/papierowo przedstawiona jak większość. Taylor i Miss Figgy dalej chędożą się na sianku. Zeke zgodnie ze swomi preferencjami seksualnymi znalazł się w dupie, choć pewnie długo w niej nie zabawi, bo przecież wiemy, że musi mieć swoje dni chwały. Małysz opowiedział smutną historię, co pewnie będzie przepustką do serca Jeffa i dzięki temu w końcu znajdzie tego idola. Hanka trolololo, przyłapała go znakomicie, brakowało jeszcze żeby się zaczaiła przy drzewku i nagle wrzasnęła mu nad uchem puk puuuuk wzorem mamuśki z Miodowych Lat.

IC-ek zdecydowanie niedopracowany. Leśne Skrzaty chyba jednak nie zasłużą na tę kartę Multisport. Spodziewałem się, że tak to wszystko zmontują, że David wybije się z wody, zrobi poczwórne salto w powietrzu i w pięknym stylu wygra dla plemienia decydujący punkt, no ale niestety, nie pomyśleli o tym.

No i oczywiście hit odcinka, Jeff w obliczu śmiertelnego zagrożenia. Fala podmyła mu jajca, co na pewno zadziała na niego orzeźwiająco i już możemy się spodziewać kolejnych świetnych pomysłów na David Show.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tombak90 dnia Pon 13:10, 24 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum reality-show Survivor Strona Główna -> Survivor 1 - 33 / Survivor 33: Millennials vs. Gen X Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin