| Meciek Moderator
 
 
 Dołączył: 09 Lut 2012
 Posty: 325
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 19:49, 09 Lut 2017    Temat postu: Jeff Varner |  |  
				| 
 |  
				|   
 Imię i nazwisko: Jeff Varner
 Wiek: 50 lat
 Miejsce zamieszkania: High Point, N.C.
 Poprzednie sezony: Sezon 2: Australian Outback - Miejsce 10, Sezon 31: Cambodia - Miejsce 17
 Plemię: Mana
 
 Jak się zmieniłeś od swojego sezonu?: Jestem sprawniejszy fizycznie, mniej kieruje się emocjami i jestem sprytniejszy. Wciąż mogę coś odwalić bez żadnego ostrzeżenia, ale staram się być spokojniejszy. Bycie częścią tego sezonu to dla mnie honor i jestem świadom tego, że to może być mój ostatni raz w Survivor, więc chcę nacieszyć się grą, pięknem miejsca, w jakim jesteśmy. Ledwo co skończyłem grać, więc jestem podekscytowany, ale też pamiętam, żeby zbytnio nie szaleć.
 
 Co możesz dać od siebie, co sprawi, że będziesz pożyteczny dla plemienia i czego się nauczyłeś od czasu swojego sezonu?: Będę o wiele lepszy w zadaniach i chcę też więcej pomagać w obozie. Chcę mieć z innymi dobre relacje po tym, jak to wszystko się skończy, ale już i tak mam mnóstwo dobrych przyjaciół. Robię błędy, ale jestem dobrą osobą z dobrym sercem. Mam nadzieję, że Ameryka to zobaczy, ale jeśli inni tego nie zobaczą - to ich strata.
 
 Z czego jesteś najbardziej dumny w swojej grze?: Bycie wybranym przez Amerykę, zdecydowanie! A także moja instynktowna gra. Moja umiejętność kontrolowania grupy szalonych ludzi i bycie kluczowym elementem w podjęciu decyzji kto odpadnie na pierwszych dwóch radach.
 
 Żałujesz czegoś w swojej grze?: Prowadzenie zbyt mocnej gry zbyt wcześnie. Grałem też zbyt emocjonalnie. Wylosowanie chusty Angkor. Nieważne jak dobra jest twoja gra - wylosowanie złej chusty może zmienić wszystko.
 
 Jak zmieni się twoja gra tym razem?: Tym razem chcę się lepiej bawić. Połączę swój styl gry z "Outback" i z "Cambodii" - mocna gra z subtelnym podejściem. Chcę kontrolować swoje emocje. Na tyle, na ile pozwolą warunki, postaram się lepiej sobie poradzić z przemieszaniem plemion. Chcę założyć sojusz z wielkimi zagrożeniami. Nawet jeśli skończę w mniejszości po przemieszaniu zrobię wszystko, żeby był ze mną ktoś, kto jest większym celem ode mnie. Tym razem to czysta gra. Chcę w końcu być w jury, ale jeżeli to się nie uda chcę się upewnić, że bawiłem się na tyle dobrze, że nie będę zawiedziony.
 
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |