Trampolina (The Apprentice)

Szewik

Ogląda to ktoś z was wgl?

Pamietam kiedyś w tv leciało kilka sezonów i w miare mi sie podobało Wink

W oczekiwaniu na kolejny sezon surva obejrzałem sezon 11 The celebrity apprentice i pomimo że nienawidze reality z celebrity to ten mnie pozytywnie zaskoczył. Ciekawy od 1szego odcinka do ostatniego.. Występuje tam nawet survivor Richard Hatch i juz w pierwszym odcinku używa przemocy fizycznej na konkurencie ;p Są i nasze ulubione pyskate murzynki xd

Roxy

a możesz coś więcej o tym napisać?
na jakiej zasadzie ten program działa czy w ogóle co sie tam dzieje xd

Jack

W Polsce ten reality-show pod nazwą "Trampolina" emitowała TV4. Nie widziałem żadnego odcinka Wink

Roxy

pierwsze słyszę xd

Szewik

Program jest prowadzony przez jednego z najbogatszych ludzi na świecie Donalda Trumpa, producentem jest równiez Mark Burnett. Akcja dzieje sie w Nowym Jorku, niektóre sezony w LA. Grupa 16 bądz 18 uczestników podzielona na 2 zespoły - z reguły kobiety vs mężczyźni. Donald Trump wymyśla im tzw. projekty, zadania do wykonania, są one najczęściej związane z biznesem np. obie drużyny dostają pod wynajem lokal Burger Kinga, mają za zadanie wymyślec rodzaj burgera i sprzedać jak najwięcej pamietam również jak drużyny miały zorganizowac wypad za miasto na jakis camping..Do każdego zadania drużyna wybiera tz. 'project menager' który podejmuje główne decyzje.

Drużyna która przegra zbiera sie przy biurku Donalda i tam jest zawsze ciekawie każdy na każdego zrzuca wine, najcieżej ma zawsze project menager bo zawsze jest 'nominowany' + wybiera ze sobą 2 osoby, które jego zdaniem są najsłabszym ogniwem zespołu. Spośród tych 3 osób Donald Trump wybiera osobę którą zwalnia. I tak do samego końca. Wygrana to 250 000 $ i posada w jednej z korporacji Trumpa, jeżeli chodzi o edycje z gwiazdami, to zbierali oni pieniadze na cele charytatywne.

Samą formułe programu ubarwia postać zimnego, wrednego i czepialskiego Donalda Trumpa, coś na zasadzie Gordona Ramsey'a.

Jack

ciriefan

Kiedyś to chyba leciało na polskim MTV Razz

AussieRaf

ten program jest suuuuuuuuuper... ogladalem sezon, w ktorym wystapila Sharon Osbourne i to jest najlepszy sezon jak do tej pory, ale ostatni sezon z Richem i LaToyą, siostrą "króla popu" tez jest spoko Smile

Szewik

LaToya mnie troche wkurzała, ale uwielbiałem Garego Busey i Nene Leaks. Very Happy

Star Jones grała świetnie strategicznie widziałbym ją w survivor

Jack, nie starał sie zachowywać klase i przez to go sie wszyscy bali..

Jack

Program wraca do NBC pod tytułem "The New Celebrity Apprentice". Premierowy odcinek zostanie wyemitowany 2 stycznia 2017 roku.
Donalda Trumpa (prowadzącego poprzednią wersję programu) zastąpi Arnold Schwarzenegger.
Wśród gwiazd biorących udział w programie jest między innymi: Nicole "Snooki" Polizzi Very Happy

Jack

Po pierwszych dwóch odcinkach nowego sezonu muszę przyznać, że program ogląda się dobrze. Oczywiście najlepszy jest Arnold i jego teksty w stylu: Hasta la vista, baby!
Gwiazdy jak dla mnie są mało znane. Znam tylko dwie z nich - panią Snooki oraz Jona Lovitza (aktora).
Jak dotąd drużyna złożona z kobiet wypadała fatalnie w zadaniach. W zespole panuje chaos, bo część uczestniczek nie umie przyznać racji innym.
Oczywiście gwiazdy mają takie same problemy jak zwyczajni ludzie, więc musiał pojawić się motyw alkoholowy i problemy z tym związane.
I według mnie to project manager odpowiada za końcowy efekt projektu i to czy został zrealizowany zgodnie z wytycznymi zleceniodawcy czy też nie. Trochę było mi szkoda Carrie gdy odpadała, ale z eliminacji Carnie bardzo się cieszyłem - ta kobieta do końca tkwiła przy swoim, chociaż nie miała racji. Mogła chociaż przyznać się do błędu. Czekam na więcej odcinków.

Jack

Obejrzałem odcinek 3.
Program mnie wciągnął i już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka. Wiem, że zadania są dość wtórne i co drugie zadanie mamy praktycznie do wykonania to samo. W drużynie męskiej zawsze piszą piosenkę - do każdego projektu, u kobiet zawsze się kłócą i na końcu winę zrzucają na Lisę...
Kobiety mają szczęście, że udało im się wygrać chociaż to jedno zadanie Very Happy

Oczywiście najważniejszym momentem odcinka była przemiana Nicole, z której dumny był również pan Arnold i inne koleżanki-celebrytki.

Meciek

Obejrzałem wszystkie odcinki obecnego sezonu, jakie do tej pory zostały wyemitowane i w sumie ten sezon jest całkiem dobry.

Podoba mi się obsada, bo mamy osoby, które są zabawne (Snooki), są też osoby, które mądrością nie grzeszą (pani Kyle by Alene Too na przykład) i co odcinek robią coś, co pogrąża ich drużynę.

Projekty, jakie dostają do zrealizowania też są całkiem ciekawe, w miarę zróżnicowane, chociaż w sezonie Apprentice, który widziałem wcześniej były one lepsze.

Najlepszym elementem tego sezonu jest sam Arnold, którego teksty, które zastępują to, co mówił Trump w swoich sezonach są genialne. "Hasta la vista, baby", "Get to the chopper" i "You're terminated" potrafią rozbawić, zwłaszcza kiedy słyszy się tę pełną powagę w głosie Arnolda.

Jack

Przy ostatnich eliminacjach używa ciągle tylko "You're terminated" Smile

O ile dobrze widziałem to zostały tylko 4 odcinki do zakończenia sezonu.
Co do uczestników to wydaje mi się, że wśród facetów jest kilka postaci mało wyrazistych lub takich które nie miały okazji do tej pory się wykazać. Ciągle tylko Boy George i Carson...
Wśród kobiet to nie mogę znieść Porshy, która jest tak irytująca w swoim postępowaniu i wypowiedziach. Myśli chyba, że jest najmądrzejszym z uczestników i zawsze ma rację.

Jack

Obejrzałem kolejne odcinki. Za tydzień już finał programu.

Oczywiście w finale kibicuję Mattowi. On wie o co chodzi w tym programie. W każdym zadaniu daje z siebie wszystko i widać, że zależy mu na wygranej. Boy George nie traktuje programu na serio (takie odnoszę wrażenie). Oczywiście jest barwną postacią i przez cały sezon było go sporo. Jednak zdecydowanie nie kibicuję osobom, które nie są graczami zespołowymi i pod dowództwem kogoś innego siedzą i nic nie robią, a od innych chcą otrzymywać jak najwięcej. Również dziwna była sytuacja z ostatniego odcinka z muzykiem... Mógł mu powiedzieć prosto w twarz co o nim sądzi.
Przed rozpoczęciem zadania finałowego wydawało mi się, że George ma mocniejszą ekipę w postaci osób, które zaszły dość daleko w programie. Jednak paradoksalnie może mu to przeszkodzić, bo to inni odwalają za niego całą robotę. Matt natomiast, do swojej ekipy dostał trzy loserki, które odpadły dość wcześnie. I gdzie tu sprawiedliwość?